Na krótko przed świętami Bożego Narodzenia doznałem największej radości w moim prawie 50-letnim życiu kapłańskim. Zaproponowano mi współpracę przy redakcji książki, która miała uczcić kochaną Matkę Bożą. Mój przyjaciel w kapłaństwie, ojciec Tadeusz Laux z Kolegium Ojców Salwatorianów w Bad Wurzach w Niemczech, poprosił mnie, abym podjął się wydania książki pt. „Maria Rosa Mystica”, by udostępnić ją setkom tysięcy naszych wiernych Czytelników. Książka ta miała zabłysnąć jak gwiazda w nadchodzącej apokaliptycznej nocy.
Wiedziałem, że ojciec Tadeusz zbierał materiały do tej książki z wielką gorliwością i sumiennością. Poświęcał nieraz wiele dni na to, by w Montichiari spotkać się z osobą mającą widzenia, Pieriną Gilli, i aby na miejscu poznać wszystkie tajemnice objawień. Informował się także często u proboszcza tej miejscowości, ks. Rossiego, oraz u różnych osób w mieście, które były świadkami tych wydarzeń. Chodziło mu o wiarygodne relacje, przy czym nie chciał uprzedzać oceny Kościoła. Do Kościoła bowiem należy rozstrzygnięcie w tej sprawie* i temu musimy się podporządkować. Ojciec Tadeusz znając świetnie język włoski zatroszczył się osobiście o dobre tłumaczenie objawień. Przedstawił on następnie cały rękopis wielu księżom i osobom świeckim. Także jeden z niemieckich biskupów, interesujących się tą sprawą, przeczytał najważniejsze relacje na ten temat. A zatem ojciec Tadeusz zasługuje na wielkie podziękowanie!
Z różnych powodów zwrócił się on do mnie z prośbą o redakcję tej książki, a przede wszystkim o jej wydanie. Odpowiedziałem: „Chętnie, ale muszę otrzymać błogosławieństwo mojego biskupa.” Jeszcze tego samego dnia wieczorem zatelefonowałem do biskupa dr Rudolfa Grabera i przedstawiłem mu sprawę o. Tadeusza, którego on zna osobiście. Spytałem, czy wolno mi podjąć się opracowania tej książki. Nie chcę niczego czynić bez biskupiego błogosławieństwa. Biskup udzielił mi na to wyraźnego pozwolenia.
Kiedy cenzor biskupa prałat Erhardsberger napisał 9 lutego 1974 r.: „Przeczytałem dokładnie rękopis książki »Maryja Róża Duchowna« i nie znalazłem niczego, co byłoby przeciw dogmatom i teologii moralnej Kościoła”, wówczas biskup Rudolf Graber udzielił kościelnego pozwolenia i swojego błogosławieństwa. W książce tej o objawieniach Róży Duchownej chodzi w najgłębszym sensie o macierzyńskie sprawy Maryi, o odnowę życia, o uświęcenie księży i wszystkich osób Bogu poświęconych. Dlatego w czasie pisania tej książki modliłem się często:
„Mój Boże–Królu, w Twoje ręce składam to ważne pismo, poświęcone czci Twojej najdroższej Matki. Proszę, ześlij Ducha Świętego na tę książkę, by Jego światło kierowało wszystkimi myślami i by wykluczyło wszelką pomyłkę! Ty bądź ukrytym autorem tej książki od pierwszych jej kart aż do ostatnich.” Chodzi w niej także o tak ważne dziś potrzeby Kościoła – o odnowę życia chrześcijańskiego za przyczyną Matki Bożej.
Ojciec Święty Paweł VI powiedział w obliczu Roku Świętego 1975: „Odnowa życia chrześcijańskiego, odnowa społeczeństwa, będą zależały od przemożnej pomocy Matki Bożej, Matki naszego Zbawiciela, Matki Kościoła, pokornej i chwalebnej Królowej. Gwarantuje nam ona nadzieję na skuteczność tych wysiłków.” Są to słowa, podyktowane przez Ducha Świętego.
Niech ta książka o Róży Duchownej, oparta na objawieniach w Montichiari i poświęcona Matce Kościoła, przyczyni się do wewnętrznej odnowy. Wszystkich Czytelników proszę najgoręcej, aby tę serdeczną prośbę Ojca Świętego włączyli do swoich codziennych modlitw. Zbawienie zależy tylko od rzeczywistej odnowy. Odnowa natomiast musi się dokonać najpierw – jak zawsze w historii Kościoła – w głowie, a potem w członkach! Najpierw muszą odnowić swego ducha pasterze, a potem owczarnia!
ks. Alfons Maria Weigl ks. Theo Laux
Ojciec Alfons Maria Weigl (1903–1990) był księdzem katolickim i pisarzem. Jego życiowym mottem było zawołanie "Sacerdos et Hostia". Pełnił posługę w Niemczach. Ojciec Theo Laux, założyciel Centrum Mariańskiego Róży Mistycznej w Essen (Niemcy) i propagator orędzia z Montichiari. Centrum działało przy wsparciu biskupa, szerząc nabożeństwo do Maryi Róży Mistycznej.
Strona korzysta z ciasteczek do celów statystycznych oraz w skrzynce intencji